Nietrudno zatem zauważyć, iż początkowo to najwyższe pasmo Karpat pojawiało się w utworach polskich pisarzy epizodycznie. Stan ten trafnie podsumowuje Jacek Kolbuszewski, który wskazuje, że:
rachunek literatury tatrzańskiej przed 1832 rokiem przedstawiał się […] raczej skromnie. W czasie gdy pełnię rozwoju przechodziły szkoła litewska i ukraińska, w obrazowaniu Tatr posługiwano się najczęściej metodami proweniencji jeszcze klasycystycznej, przejmując tylko niektóre elementy romantycznej techniki postępowania literackiego. […] Zaważyło na fakcie znikomości literackiej roli Tatr i to, że góry te nie mieściły się jeszcze w ramach pojęcia zjawiska egzotycznego, gdy przykład Byrona kierował uwagę na Wschód, a twórczość Mickiewicza ideał egzotyki upatrywała w krajobrazie krymskim (Kolbuszewski 1971: 66–67).
Dopiero eksploracja Tatr i zainicjowanie badań naukowych przez Stanisława Staszica zapoczątkowało znaczący wzrost zainteresowań Tatrami. Szczególnym momentem okazuje się wspomniany przez Kolbuszewskiego rok 1832, kiedy Seweryn Goszczyński pisał Dziennik podróży do Tatrów. Utwór autora Zamku kaniowskiego był pierwszym wielkim dziełem poświęconym w całości fenomenowi krajobrazu tatrzańskiego. Goszczyński w dzienniku zachwycał się góralami, ich kulturą, natomiast góry postrzegał, zgodnie z ówczesną, romantyczną proweniencją, jako siedlisko fantastycznych stworzeń. W późniejszych latach Wincenty Pol podjął się skodyfikowania charakterystycznych motywów pojawiających się w poezji o Tatrach. Jako autor tatrzańskich utworów (Pieśni o ziemi naszej i Obrazów z życia i z podróży) wyodrębnił postawę człowieka charakteryzującego się zarówno indywidualnością, swobodą, jak i zrozumieniem własnej małości i marności wobec skalnych szczytów (Jagiełło 2007: 23–42).
W 1873 roku powstało Towarzystwo Tatrzańskie, co przyczyniło się m.in. do stopniowego odkrywania Tatr i Zakopanego. Pod koniec XIX wieku, zdaniem Kolbuszewskiego, rozwijała się już turystyka masowa, co z kolei zaowocowało w XX stuleciu permanentną urbanizacją Tatr i Podhala (Kolbuszewski 1992: VIII–IX). Zakopane, jako miejsce mające uzdrowiskowe walory, stało się również celem wielu twórców, którzy powracali do zdrowia w górskim klimacie. Jednym z nich był Stanisław Witkiewicz, autor Na przełęczy, synkretycznego dzieła, opisującego wędrówkę pisarza po Tatrach. Nastała moda na poznawanie tamtejszego krajobrazu górskiego (pozorna fascynacja stylem życia górali, tzw. góralomania, i przyrodą tatrzańską) oraz jego utrwalanie w literaturze. Na okres Młodej Polski przypada apogeum tematyki tatrzańskiej, kiedy to niemal każdy twórca miał w swoim dorobku co najmniej jeden utwór dotyczący Tatr. Spośród wielu nazwisk warto wymienić dwóch poetów – Kazimierza Przerwę-Tetmajera i Jana Kasprowicza – którzy burzę i wiatr halny uczynili znaczącymi motywami wykorzystywanymi podczas kreowania literackiego krajobrazu tatrzańskiego.
s. 137-138