Debiutowała w 1927 roku tomem Bunt lawin, przed drugą wojną światową wydała jeszcze kilka innych zbiorków wierszy, m.in.: Mój film (1927), bardzo dobrze przyjętą Pochwałę życia i śmierci (1930), Więcierz w głębinie (1937) oraz trzy powieści: Tatry, narty, miłość (1929), Ghetto potępione (1931) i Ci, którzy przyjdą (1934). Na początku lat trzydziestych ubiegłego wieku zamieszkała w Białej – wraz z mężem Stanisławem Albertim, znanym tłumaczem z języka czeskiego, który przyjął funkcję starosty bialskiego. Pisarka skutecznie rozbudziła życie kulturalne i artystyczne Białej oraz Bielska, była organizatorką wielu wystaw, spektakli oraz spotkań autorskich, prowadziła salon literacki, w którym gościli wybitni przedstawiciele miejscowej inteligencji, sama poetka była zapraszana na różne mniej i bardziej oficjalne spotkania artystów[4], przyjaźniła się z Witkacym, który kilkakrotnie sportretował ją i jej męża (por. np. Wyleżyńska 1934). Była tłumaczką z języków: czeskiego i bułgarskiego, oraz propagatorką kultur słowiańskich, dużo podróżowała, dzieliła się też swoimi wrażeniami z wojaży w czasie wielu odczytów[5], określała się jako pacyfistka, udzielała się społecznie i charytatywnie.
Wojenny i powojenny okres życia poetki, o czym już była mowa, nie jest dobrze znany. Z całą pewnością można stwierdzić jedynie, że część drugiej wojny światowej, od czasu zaciągnięcia się Stanisława Albertiego do wojska aż do wieści o jego śmierci, spędziła Alberti we Lwowie, potem wyjechała do Krakowa i działała tam w ruchu konspiracyjnym. W 1945 roku emigrowała do Włoch, gdzie wyszła powtórnie za mąż za adwokata Alfa Cocolę z Bari (za: Rosner 1982). Na emigracji nie zaprzestała działalności literackiej, wydała m.in. cztery powieści reporterskie w tłumaczeniu męża: L’anima della Calabria (Dusza Kalabrii, 1950), Segreti di Puglia (Sekrety Apulii, 1951), Magia ligure (Magia liguryjska, 1952) oraz Campania, Gran Teatro (Kampania, wielki teatr, 1953), dobrze przyjęte przez włoską krytykę. Zmarła prawdopodobnie w Bari w 1962 roku, nieobecna już zupełnie w polskim życiu kulturalnym.
Bogata twórczość literacka Kazimiery Alberti z pewnością popadłaby w całkowite zapomnienie, gdyby nie działalność kilku pasjonatów i badaczy literatury. Po drugiej wojnie światowej nazwisko pisarki pojawiało się jedynie okazjonalnie w notach encyklopedycznych i słownikowych oraz w opracowaniach dotyczących literatury dwudziestolecia międzywojennego, poezji tatrzańskiej lub w publikacjach związanych z literaturą Podbeskidzia (np.: Golec, Bojda 1995; Radwańska-Paryska, Paryski 1995).
s. 73-74
[4] Bywała „na Harendzie” z m.in. Witkacym, zob. Rosner 1982: 106–107.
[5]Była m.in. we Włoszech, Francji, w Czechosłowacji, krajach bałkańskich. Najwięcej uwagi poświęcała Słowacji, co spotkało się z przychylnymi reakcjami prasy czechosłowackiej. Zob. m.in.: Věda a umění. Kronika. „Československá Republika”, 4.04.1930; Glossy. „Mladé Slovensko” 1928, č. 10; Polský hlas o slovenskej litertúre. „Slovanský denník”, 2.09.1928 (podaję za dostępnymi w bibliotece IBL PAN zeszytami).