Ćwiczenie umysłu. O dwóch trawelogach Kazimiery Alberti

24.

Utopistyczny zamiar Alberti polega na podjęciu próby zaleczenia rany, jaką jest historia. Chce wyrwać się z pędu dziejów, wypowiedzieć posłuszeństwu oświeceniowej idei postępu, wydobyć się z historii, by – jak chciałby to uczynić Anioł Klee/Benjamina – należycie pochować zmarłych (przypomnijmy tkwiący w pamięci pisarki obraz niepogrzebanych ofiar powstania warszawskiego), by w ten sposób móc odwrócić spojrzenie tak, by przyszłość ukazała się nie tylko jako krwawe powtórzenie tych samych błędów. Odkrywamy teraz jeszcze jeden cel ćwiczenia umysłu i spojrzenia: to droga do zwrócenia się w stronę tego, co nadchodzi, a nie jedynie rozpaczliwe przypatrywanie się rosnącym zgliszczom. Gdy Alberti zwalnia kroku, spowalnia swą wędrówkę, czyni to po to, by, wydostawszy się spod władzy „lucyferycznego pośpiechu”, dokonać re wizjonistycznej próby zbudowania przyszłości w duchu Bożego rozejmu; T r e g u a d i D i o d o k o n a ć s i ę m o ż e t y l k o p r z e z o d n o w i o n e s p o j r z e n i e, p r z e z s i ł ę m o r a l n ą u m o ż – l i w i a j ą c ą w y p o w i e d z e n i e p o s ł u s z e ń s t w a m e c h a n i z m o m r e – g u l u j ą c y m n a s z s p o s ó b d z i a ł a n i a. Alberti powie o tym jako o forza di dissuasione morale (Alberti 1951: 181), ta zaś dokonać się może wtedy, gdy dzieje przestaną być jedynie materiałem historycznym, polem dociekań „jak było”, a staną się, jako „pouczenie moralne”, esortazione morale, podstawą do przebudowania praktyki politycznej i społecznej. Tylko tak można zaleczyć ranę otwierającą się wciąż na nowo, ranę, która jest historią: la ferita che tragicamente si ripete e si riapre ad ogni generazione, su tutto l’orbe terracqueo (Alberti 1951: 181). Utopistyczna historiozofia Alberti chce być praktyką społecznego dobrostanu, „kulturą opartą na sprawiedliwości i równości wszystkich” (Alberti 1951: 181). Jak u Benjamina, stawką tego myślenia jest przebudowana teraźniejszość otwierająca możliwość innej, „nowej” przyszłości. Nie jest więc Alberti przedstawicielką historyzmu, lecz zgłębia historię jako doświadczenie materialności świata przeżywanej przez nas tu i teraz. Przywołajmy jeszcze raz cytat z tekstu Benjamina z Tez historiozoficznych:

s. 36