Bona Sforza – między Polską, Neapolem a Bari. W grze wielkich potęg europejskich XVI wieku

Epoka Bony Sforzy została poddana oglądowi (w niniejszym artykule) w kontekście stosunków między państwami europejskimi w I połowie XVI wieku. Dotyczy to zwłaszcza dwóch monarchii: Karola V i Filipa II. Królowa Polski i księżna Bari próbowała odgrywać wiodącą rolę w ówczesnych stosunkach międzynarodowych, ale musiała ulec woli dwóch Habsburgów, zainteresowanych odzyskaniem kontroli nad księstwem Bari i zawarciem anty-tureckich sojuszy z Zygmuntem II, synem Bony.

Wizerunek królowej Bony w polskiej literaturze dramatycznej

W artykule omówiono literacki wizerunek królowej Bony w polskich dramatach dziewiętnasto- i dwudziestowiecznych oraz podjęto próbę zrozumienia jego genezy. Akcja większości omawianych utworów, napisanych w dziewiętnastym i na początku dwudziestego wieku, zainspirowana jest burzliwymi losami małżeństwa Zygmunta Augusta z Barbarą Radziwiłłówną, a postać Bony, odmalowana w ciemnych barwach, przeciwstawiona jest nadmiernie wyidealizowanej postaci Barbary. Królową z rodu Sforzów ukazano jako kobietę zaślepioną nienawiścią i żądną władzy, sprytną i pozbawioną skrupułów intrygantkę, bezlitosną trucicielkę a także cudzoziemkę, która działa na szkodę Polaków i wprowadza w życie kontrowersyjne nauki swojego rodaka Machiavellego. Ten negatywny wizerunek, niezgodny z rzeczywistością historyczną, z biegiem lat coraz bardziej traci na wyrazistości, by zmienić się radykalnie w utworach powstałych po drugiej wojnie światowej za sprawą bardziej krytycznego ukazania Barbary. Ze złej i wrogiej Polsce monarchini Bona staje się mądrą władczynią i dalekowzrocznym politykiem broniącym interesów przybranej ojczyzny. W dalszym ciągu artykułu oddzielnie omówiono skrajnie różny sposób przedstawienia królowej Bony w dwóch dramatach rozgrywających się w Bari i niezainspirowanych małżeństwem Zygmunta Augusta. Dodatkowo ukazano dzieje sceniczne jednego z tych utworów.

Literacki portret Jana Grotkowskiego w utworach Jana Andrzeja Morsztyna i kwestia „sum neapolitańskich”

Autorka artykułu kreśli literacki portret Jana Grotkowskiego (zapomnianego poety doby baroku) w oparciu o cztery utwory poetyckie Jana Andrzeja Morsztyna. Tym sposobem, z mroku niepamięci, wyłania się ciekawa postać literata, dyplomaty, wpływowego uczestnika ówczesnej polityki międzynarodowej. Z postacią królowej Bony łączy go dopiero tajemnicza śmierć. Wpisuje się tym samym na listę osób, które jak mówi Kantecki „padły ofiarą sprawy, nad którą jak gdyby ciążyła klątwa królowej Bony”. Próbując rozwikłać kwestię „sum neapolitańskich”, Grotkowski podobnie jak Reszka, Mąkowski i inni, zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach.

Ćwiczenie umysłu. O dwóch trawelogach Kazimiery Alberti

Madame de Staël wysyła swego bohatera Oswalda lorda Nelvile do Włoch zimą, na przełomie 1794 i 1795 roku. Nie wchodząc w szczegóły opowieści, powiedzmy jedynie, że dwie okoliczności tego wyjazdu zwracają naszą uwagę. Młody arystokrata opuszcza ojczystą Szkocję w stanie „duchowego wyjałowienia”, quelque chose d’aride s’empara de son coeur (de Staël 1985: 29). Owa jałowość oznacza szczególną modyfikację łączności z przestrzenią, z którą do tej pory łączyły go liczne więzy.