Wprowadzenie
Radosny mędrzec wzbudzał dotąd wyrozumiały uśmiech audytorium, co najwyżej aprobatę zmieszaną z politowaniem. Tymczasem, czego uczy nas filozofia Wschodu, poczucie szczęścia stanowi najwyższy rodzaj wtajemniczenia w nieszczęście, w cierpienie, które oswoić można tylko wzgardliwym uśmiechem. Odprysk tej prawdziwiej szkoły pozytywnego myślenia, która zasklepia otwarte rany rozpaczy, mamy i w Camusowskiej postawie wyniośle roześmianego Syzyfa czy w hedonistycznych poszukiwaniach Koheleta. Nie wspominając o Platonie, Spinozie czy Wolterze.